No cóż, tych pytań nie jest dużo tak więc w ostatniej chwili zdecydowałem się, że i ja również wam pokaże co ja kupiłem sobie do szkoły. Otóż jak wiecie ja swoją edukację zakończyłem w liceum ogólnokształcącym gdzie byłem w klasie z rozszerzoną geografią i informatyką. Swoje liceum kończyłem w kwietniu 2015 roku a w maju śpiewająco zdałem maturę. Taaak pewnie zapytacie, dlaczego nie poszedłem na studia. Otóż szczerze i bez bicia, nie mam środków pieniężnych na to aby iść na takie wymarzone studia. Tak więc postanowiłem zapisać się na tak zwane kursy kwalifikacyjne z rachunkowości. Zainteresował mnie ten kierunek i to bardzo. Pod koniec tych kursów udało się zdać egzaminy dzięki którym tak naprawdę je skończyłem. Przejdźmy jednak teraz do rzeczy:
1) Jaki był twój najgorszy nauczyciel jakiegokolwiek spotkałeś podczas swojego pobytu w szkole?
No więc moim najgorszym nauczycielem była babka od chemii w liceum. Nigdy jej nie lubiłem. Na lekcje zawsze zjawiała się bez humoru na wszystkich się wyżywała jakby miała wieczny okres O.o. Mnie nienawidziła chyba najbardziej. Próbowała mnie za przeproszeniem udupić i robiła wszystko abym nie skończył liceum i nie przystąpił do matury. Ja jednak na złość udowodniłem jej że tak szybko się mnie nie pozbędzie ;) Ostatecznie swoją naukę z chemii kończyłem z dwójką na świadectwie.
2) Jaki był twój ulubiony nauczyciel podczas twojego pobytu w szkole?
Moim najulubieńszym nauczycielem była moja wychowaczyni i nauczycielka języka polskiego w gimnazjum. Po prostu kochałem tą kobietę. Mimo iż była wymagająca jako nauczycielka to i tak można było zawsze do niej przyjść i tak jakby wyżalić się, a ona zawsze była gotowa do pomocy. Trudno było się z nią żegnać gdy kończyłem gimnazjum bo według mnie moja klasa była najlepsza jaką uczyła <3. Zawsze będę ją wspominał z uśmiechem na twarzy.
3) Z czego miałeś najwięcej jedynek?
Zdecydowanie była to chemia i fizyka. Nie były to moje ulubione przedmioty i trudno było mi się czegokolwiek nauczyć na nich. Jednak i tak zawsze wychodziłem na prostą mimo tych uzbieranych jedynek.
4) Czy dostałeś kiedyś uwagę do dziennika? Jeśli tak to jaką?
Jako jedyny z klasy byłem najbardziej rozgadanym chłopakiem. Przeważnie zawsze dostawałem uwagi za przeszkadzanie na lekcji i za gadanie. Eh no co ja po prostu nie umiem siedzieć cicho jak słup xD.
5). Z kim siedziałeś w ławce w podstawówce, z kim w gimbie a z kim w liceum?
Od 15 lat z roku na rok, z klasy do klasy zawsze siedziałem z moim najlepszym przyjacielem Filipem. Zdarzały się przypadki gdy Filipa nie było w szkole i albo siedziałem sam albo z innymi znajomymi.
6) Lubiłeś swoje gimnazjum?
W sumie tak lubiłem, miałem lekkie zawahania co do pierwszych dni w pierwszej klasie jednak z czasem było coraz lepiej. Gimnazjum w moich czasach było o wiele lepsze niż gimnazjum teraz. W moim otoczeniu nie było samych bogatych bachorów, które nie świeciły IPhonami przed nosami innych oraz nie szastały kasą w prawo i lewo.
7) Który nauczyciel miał na ciebie największy wpływ?
Jak już wspomniałem była to moja wychowawczyni w gimnazjum a jednocześnie nauczycielka języka polskiego. Mogłem do niej przyjść ze wszystkim, mówić jej o wszystkim a ona zawsze mnie słuchała.
8) Jakie masz najlepsze wspomnienie związane ze szkołą?
Najlepszym wspomnieniem były wszystkie wydarzenia i imprezy organizowane w mojej szkole. Najlepszy był dzień sportu <3. Najbardziej jednak uwielbiałem wycieczki szkolne.
9) Jak wyglądał Twój pierwszy dzień w liceum?
W sumie jak każdy inny dzień. Niczym się nie przejmowałem ponieważ dużo moich znajomych trafiło do tej samej klasy co ja :D.
10) Jaki był twój ukochany przedmiot?
Był to WF i Informatyka zdecydowanie.
11) Chodziłeś do liceum/technikum/zawodówki? Który profil? Jakie miałeś oceny? Planujesz iść na studia? Masz pracę? A może masz jakieś plany co do niej?
O jezu wiele pytań w jednym pytaniu xD. No więc jak już mówiłem chodziłem do liceum do klasy z rozszerzoną geografią i informatyką. Moje oceny były dość przeciętne, najlepsze miałem z matematyki, j.polskiego i informatyki oraz WF-u. Na razie nie planuje iść na żadne studia, nie kręci mnie do nich. Obecnie nie pracuje, pracowałem jedynie w wakacje. W przyszłości mam nadzieje, że znajdę dobrą pracę w kierunku, w którym się teraz kształcę.
Tak więc jeżeli chodzi o Q&A to by było na tyle. Dziękuje wszystkim, którzy zadali mi te pytania. Teraz przejdziemy to takiego mini haul'u zakupowego. Po skończonym kursie z rachunkowości postanowiłem zapisać się na kolejny również związany z tym kierunkiem a mianowicie Rozliczanie wynagrodzeń i danin publicznych. Tak wiem strasznie to brzmi ale w rzeczywistości jest naprawdę spoko. Co do moich zakupów to aż tak bardzo nie angażowałem się w to ale jednak pokażę wam co udało mi się zdobyć ;):
Dwa zeszyty formatu A-4: po lewej zeszyt kupiony w Empiku za 8 zł i jest on 80 kartkowy w kratę. Po prawej zeszyt z Tesco za 6 zł, jest on 96 kartkowy w kratkę. Wybrałem taki ponieważ spodobała mi się okładka :D. Marzy mi się cholernie wyjazd do Wielkiej Brytanii. Te zeszyty mam przeznaczone do dwóch obowiązkowych przedmiotów na moim kursie.
Kolejny zeszyt jest również formatu A-4. Jest to kołonotatnik kupiony w Biedronce za niecałe 5 zł. Napis na okładce doskonale pasuje do mojej osoby. Jest on 100 kartkowy w kratkę. Jak na razie przeznaczyłem go jako taki notatnik na zajęcia.
Te dwa zeszyty są już formatu A-5. Oba są 80 kartkowe w kratkę z Biedronki za jedyne 1,30 zł. Jak na razie są one zapasowe. Wziąłem je dlatego iż spodobała mi się kolorystyka i wzór okładek.
Dwa ostatnie zeszyty wziąłem ze względu na okładki. Minionki są moją miłością od zawsze odkąd się pojawiły, a ja jestem takim wiecznym dzieciakiem hehe. Są one 32 kartkowe w kratkę z Biedronki i były one po złotówce. Jeden na pewno przeznaczę do dzienniczka praktyk a na drugi jeszcze nie mam zbytnio pomysłu.
Pora na teczki. W tym roku zaopatrzyłem się w dwie formatu A-4 z Biedronki za 2 zł. Po lewej oczywiście nie mogło zabraknąć moich ukochanych Minionków XD (Kuba, wieczne dziecko number1) natomiast zakochałem się w tej teczce po prawej stronie. Jak już pewnie zauważyliście taka sama okładka znajduje się w jednych z moich zeszytów które pokazałem wam na początku.
Pora na przybory szkolne. W pierwszej kolejności długopisy, oba z niebieskim tuszem, tak znowu w Minionki xD. (Zabijcie mnie). Te dwa były akurat w zestawie po ok 3,4 zł, teraz nie pamiętam. I również były z biedronki.
Żeby nie było, że zrobiłem tylko zakupy w biedronce wybrałem się również do Tesco. Tam kupiłem 4 zakreślacze w zestawie za 4 zł koloru niebieskiego, pomarańczowego, żółtego i zielonego. Lubie takie zakreślacze, ponieważ są przydatne do podkreślania ważnych informacji czy to w książce czy w zeszycie.
Będąc już w Tesco nie mogłem oczywiście zapomnieć o cienkopisach, które praktycznie tradycyjnie kupuje co roku. Taki zestaw 10 cienkopisów kosztował jedynie 6 zł. Jednak niestety niektóre z nich były lekko uszkodzone i nie dało się nimi pisać, więc któregoś dnia będąc w biedronce dokupiłem jeden mały zestaw i po prostu podmieniłem kolorami. Uwielbiam pisać cienkopisami w zeszytach, przeważnie różne ważne zagadnienia.
Ostatnią już rzeczą są ołówki. Szczerze mówiąc ja te ołówki które widzicie na zdjęciu nie kupiłem tylko dostałem. Te z Bic'a mam od ponad dwóch lat, natomiast te po prawej stronie dostałem od mojego taty z 5 takich opakowań. Mój tata wziął je od kasjera który pracuje w Empiku ponieważ uszkodzone były jedynie opakowania a nie same ołówki. Te są akurat automatyczne i jak widzicie po cenie możecie je nabyć za 10 zł. Akurat takimi ołówkami to ja nie piszę jednak szkoda było ich się pozbyć.
Myślę, że to by było na tyle. Mam nadzieje że ta seria wam się spodobała, jeżeli tak zostawcie miły komentarz. Pochwalcie się również do jakiej wy poszliście w tym roku klasy i jakie wy macie przybory szkolne. Tak więc ja się z wami żegnam i do zobaczenia ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz